W XII 2017 roku wskaźnik bezrobocia młodzieży w Hiszpanii spadł do 36,80% . Jeszcze w listopadzie ub.r. wynosił 37,90%. Od 1986 roku do 2017 roku kształtował się średnio na poziomie 31,71%. W II 2013 odnotowano najwyższy jego poziom – 55,90%. W II 2007 roku zarejestrowano rekordowo niski wskaźnik, w wysokości 17,2%. Młodzi Hiszpanie są w potrzasku?
Potrzebujesz dotrzeć do profesjonalnego tłumacza? Zależy ci na specjaliście, który posiada bogate portfolio, dużą wiedzę i umiejętności adekwatne do twojej branży? W takiej sytuacji zawsze warto rozważyć konsultację z ekspertami z renomowanego biura tłumaczeń, np. Biura SuperTłumacz. Obierając taką drogę od początku mamy pewność gwarancji jakości.
Stracone pokolenie?
Bezrobocie jest to niemożność znalezienia pracy zarobkowej przez ludzi w wieku produkcyjnym, zdolnych i chętnych do pracy oraz aktywnie jej poszukujących. Bezrobotni stanowią więc część ludności w wieku produkcyjnym.
(Encyklopedia Zarządzania)
Bezrobocie młodzieży na terenie Hiszpanii zazwyczaj dotyczy osób w przedziale wiekowym 15-24 lata i różni się od bezrobocia ogólnego. Jest do tego stopnia niepokojące, że ukuło się wręcz określenie „straconego pokolenia”.
Wskaźnik bezrobocia mocno wzrósł podczas kryzysu finansowego, który miał miejsce w 2008 roku. Patrząc na kraje OCDE to właśnie Hiszpania odnotowała najwyższy wzrost liczby utraconych miejsc wśród tej grupy wiekowej.
Wśród głównych przyczyn tak dużego bezrobocia upatruje się najczęściej:
- wzrost segmentacji rynku pracy,
- brak skutecznej polityki zatrudnienia,
- braki w systemie edukacji.
W 2014 roku 57,9% młodych ludzi w Hiszpanii było bezrobotnych.
W 2012 roku Hiszpania miała najwyższy wskaźnik długotrwałego bezrobocia wśród młodzieży (ponad 40%) w krajach strefy euro.
Pod koniec 2016 roku stopa bezrobocia wśród młodzieży wynosiła 42,91%, o 3,3% mniej niż przed rokiem.
Niestety wciąż ilość osób bez pracy jest ogromna. 4,23 miliona bezrobotnych pod koniec 2016 roku, w tym 14,5% stanowiła młodzież poniżej 25 roku życia, z czego prawie 46% to ta długotrwale bezrobotna, stawia pytania o przyszłość hiszpańskiej gospodarki i los osób młodych.
Co będzie z młodymi Hiszpanami?
Dla zobrazowania niezwykle trudnego położenia młodych w Hiszpanii przedstawiamy statystyki Trading Economics dla innych krajów (XII 2017 roku):
- dla przypomnienia: Hiszpania – 36,80%,
- Włochy – 32,70%,
- Francja – 22,30%,
- Turcja – 19,30%,
- Indie – 12,90%,
- Australia – 12,30%,
- Wielka Brytania – 12,20%,
- Kanada – 10,90% (dane za I 2018),
- USA – 9,20% (dane za I 2018),
- Niemcy – 6,60%,
- Japonia – 4,60%.
W czerwcu 2010 roku UE przyjęła strategię „Europa 2020” mającą przynieść inteligentny i trwały wzrost gospodarczy sprzyjający włączeniu młodych do społeczeństwa. Obejmuje ona szereg konkretnych inicjatyw wspierających ich w zdobywaniu miejsc pracy i radzeniu sobie z pokrewnymi wyzwaniami w czasie kryzysu. Wysokiej jakości kształcenie i szkolenia, udana integracja rynku pracy i większa mobilność młodych ludzi są kluczem do uwolnienia potencjału wszystkich młodych ludzi i osiągnięcia celów strategii „Europa 2020.
Młodzi bezrobotni na tle ogólnego bezrobocia
Jak podaje Trading Economics w ciągu trzech ostatnich miesięcy 2017 roku stopa bezrobocia w Hiszpanii wzrosła z 16,3% do 16,55%. Najwyższy wskaźnik bezrobocia zarejestrowano w regionach:
- Ceuta – 26,03%,
- Estremadura – 25,12%,
- Melilla – 24,62%.
Najniższy wskaźnik bezrobocia odnotowano w prowincji Nawarra, 9,63%. W Madrycie stopa bezrobocia wynosiła 13,75%, a w Katalonii 12,63%.
W czym tkwi problem?
Okazuje się, że młodość, która dodaje skrzydeł i powinna być motorem napędowym do wielu działań, nie potrafi przebić się na rynku pracy. Tu mniejsze bezrobocie panuje wśród osób starszych. Dlaczego?
- na ogół mają więcej doświadczenia zawodowego,
- posiadają większą wiedzę o tym, jak znaleźć pracę,
- mają szerszą sieć kontaktów – przy poszukiwaniu pracy na hiszpańskim rynku pracy okazują się na wagę złota.
Brak praktycznych umiejętności
Dość częstym problemem jest to, że młodzi ludzie praktycznie w żaden sposób nie są przygotowani do wejścia na rynek pracy. Nie mają konkretnych umiejętności wymaganych przez firmy.
Umowy tymczasowe
Kolejną kwestią są praktyki w zakresie pracy. To właśnie one w perspektywie długofalowej przyczyniają się do problemu bezrobocia wśród młodzieży. Warto podkreślić, że aż połowa młodych ludzi zatrudnionych w Hiszpanii korzystała z umów tymczasowych przed kryzysem i była jedną z pierwszych grup osób zwolnionych z pracy. Przyniosło to dwie bezpośrednie konsekwencje – młodzi ludzi zostali nie tylko bez pracy, ale także pozostawieni bez niektórych świadczeń socjalnych.
Mówiąc ogólnie: 1/4 wszystkich miejsc pracy w Hiszpanii ma charakter tymczasowy, co znacznie przekracza średnią Unii Europejskiej. Co gorsza, prace te często są słabo opłacane, krótkotrwałe i stanowią niewielką zachętę dla firm do inwestowania w rozwój zawodowy pracowników.
Niedopasowana podaż i popyt
Do innych przyczyn wysokiego wskaźnika bezrobocia wśród młodzieży należy wczesne kończenie nauki oraz niedopasowanie podaży i popytu między poziomem pracy i wykształcenia. Według najnowszego raportu Komisji Europejskiej ok. 37% Hiszpanów, którzy są absolwentami uczelni wyższych pracuje w zawodach niewymagających wykształcenia wyższego. Szczególnie słaby start w prawdziwe życie mają humaniści i studenci nauk społecznych.
Problem ten pogłębia brak wiedzy uczniów o możliwościach kariery zawodowej przed podjęciem studiów wyższych. A brak jest alternatywy dla uniwersytetu; liczba młodych Hiszpanów w programach szkolenia zawodowego jest znacznie niższa niż w większości sąsiednich krajów.
Na pierwszy rzut oka może się to wydawać dziwne, ponieważ hiszpańscy studenci uzyskują wynik zbliżony do średniej OECD w testach PISA dla matematyki, nauki i czytania. Poziom wykształcenia wyższego jest wyższy niż w wielu krajach UE.
Zajrzyjmy do szkół
Problemu należy szukać niżej; w drabinie edukacji szkolnej. Odsetek osób przedwcześnie kończących naukę, tych, które ukończyły co najwyżej gimnazjum, jest wyższy niż w jakimkolwiek innym państwie europejskim. Sprawa dotyczy szczególnie młodych mężczyzn. Zanim do Europy zawitał kryzys wielu z nich rzuciło szkołę. Skuszeni perspektywą zarobienia łatwych pieniędzy w branży budowlanej.
Zły model ekonomiczny oparty na słabych fundamentach?
W latach 2000-2009 30% wszystkich nowych domów na ternie UE pobudowano w Hiszpanii. Zaznaczyć trzeba przy tym, że lokalna gospodarka generowała jedynie ok. 10% całkowitego PKB UE. W 2006 roku liczba rozpoczętych prac budowlanych była większa niż w Niemczech, we Francji i we Włoszech łącznie. Wszystko niby miało na celu wykorzystanie sprzyjającego czasu, ale kiedy pękła bańka nieruchomości, miejsca pracy zostały zniszczone tak szybko, jak zostały utworzone. Upadek budowlanki położył się cieniem na innych sektorach hiszpańskiej gospodarki. Od 2008 roku miejsca pracy straciło ponad 3 miliony Hiszpanów, z tego ok. 50% to budownictwo i pokrewne mu branże.
W ostatnich latach odsetek osób przedwcześnie porzucających naukę nieco spadł, niestety wciąż istnieje wyraźne niebezpieczeństwo, że w miarę ustabilizowania się gospodarki młodzi znów są zostaną zwabieni tym samym wabikiem, szczególnie tam, gdzie będzie zapotrzebowanie na pracowników z niskimi kwalifikacjami.
Kontakty na linii uniwersytet – firma
Słabym punktem są także powiązania na linii uniwersytet – pracodawca. W przeciwieństwie do krajów, które odnoszą największe sukcesy, tutaj istnieje stosunkowo niewiele możliwości łączenia edukacji z doświadczeniem zawodowym.
„Mobilna młodzież” przedstawia ramy priorytetów politycznych działań na szczeblu krajowym i unijnym w celu zmniejszenia bezrobocia wśród młodzieży poprzez ułatwianie przejścia ze szkoły do pracy i ograniczenie segmentacji rynku pracy. Szczególny nacisk kładziony jest na rolę publicznych służb zatrudnienia, promowanie programu gwarancji dla młodzieży, aby zapewnić wszystkim młodym ludziom pracę, edukację lub aktywizację, tworzenie europejskiego kontrolera wakatów i wspieranie młodych przedsiębiorców.
Przekłada się to na…
Bezrobocie wśród młodzieży dotyka nie tylko młodych ludzi, ale także gospodarkę na szerszą skalę, zwłaszcza nierówność dochodów. Wraz ze wzrostem stopy bezrobocia wśród młodzieży pogłębiła się przepaść między bogatymi i biednymi w Hiszpanii.
Szacuje się, że Hiszpania doświadczyła największego wzrostu dystrybucji dochodów w Europie, odnotowała wzrost nierówności dochodów o 18%.
Problemy z pracą młodzieży wiąże się tutaj z takimi jak problemami społecznymi jak:
- ubóstwo i problemy społeczne,
- przemoc i przestępczość,
- niskie poczucie własnej wartości,
- uzależnienia,
- problemy zdrowotne w przyszłości.
Co z tym fantem zrobić?
Wydaje się, że zacząć należy od zmniejszenia wskaźnika osób rezygnujących z edukacji na poziomie liceum. Wielu specjalistów proponuje, aby opracować skuteczną strategię wczesnego ostrzegania. Miałaby się ona wiązać z obowiązkowym uczestnictwem w zajęciach. W ich ramach młodzi mieliby zapewnione indywidualne wsparcie, a wszystko, aby zostali na tej szkolnej drodze jak najdłużej.
Realnym wsparciem i wyciągnięciem pomocnej ręki są programy UE adresowane do osób od 15 roku życia.
Niektórzy Hiszpanie uważają, że konieczne jest zachęcanie uczniów do pozostania w systemie edukacji poprzez politykę uatrakcyjnienia oferty studiów. Ponadto podejmowane są próby ponownego włączenia studentów, którzy opuścili system edukacji.
Wiele ciekawych informacji można przeczytać w hiszpańskich gazetach w języku hiszpańskim. Jeśli nie potrafisz się nim posługiwać, poproś o pomoc zawodowego tłumacza, który przełoży ci potrzebne materiały z języka hiszpańskiego na polski.
Jeśli chodzi o siłę roboczą, uważa się, że problem można rozwiązać przez zmniejszenie segmentacji i aktywizację młodych. Pojawiło się również propozycja, aby tak dopasować ścieżkę edukacji w szkole, aby była ona adekwatna do tego, co potrzebuje rynek. Niektórzy sugerowali nawet, aby rząd zachęcał pracodawców do rozwiązania problemu bezrobocia wśród młodzieży poprzez obniżenie składek na ubezpieczenie społeczne dla nowych pracowników lub dotowanie firm, które zatrudniają długotrwale bezrobotną młodzież.
Niejasna ścieżka przed nimi
Polityka publiczna innych krajów pokazuje, że można zrobić naprawdę dużo. Wystarczy popatrzeć np. na Danię i Niemcy. Kraje te stworzyły punkty kompleksowej obsługi oferując:
- zasiłki dla bezrobotnych,
- różne usługi, w tym: zindywidualizowane doradztwo, dostosowane oferty pracy i szkolenia w poszukiwaniu pracy.
Wdrożenie takich procedur może poprawić funkcjonowanie rynków pracy. Niemcy przodujący w zapewnianiu wysokiej jakości kształcenia zawodowego stworzyli swego rodzaju pomost pomiędzy studiami akademickimi a dużym doświadczeniem praktycznym.
Peter Drucker powiedział:
najlepszą metodą przewidywania przyszłości jest jej tworzenie.
Pytanie, czy Hiszpania zrobi cokolwiek, aby realnie zmienić sytuację młodych? Koszt niewdrożenia jakichkolwiek reform może być jeszcze większy niż nam się wydaje. Im dłużej młodzi ludzie pozostają bezrobotni, tym większe ryzyko, że zostaną trwale pozbawieni wielu praw. Jeśli tamtejszy rząd nie sprawi, że hiszpański system edukacji zacznie wreszcie być swego rodzaju odpowiedzią na potrzeby i wymogi pracy może się okazać, że w dobie cyfryzacji, nowych technologii i pędu młodzi Hiszpanie znajdą się w strasznej sytuacji ekonomicznej.
Jeśli jesteś zainteresowany tematem bezrobocia „straconego pokolenia” widzianego oczami Hiszpanów sięgnij po tamtejszą prasę, rządowe dokumenty czy inne mniej lub bardziej formalne informacje. Każdy, kto nie włada językiem hiszpańskim może poprosić o pomoc profesjonalnego tłumacza, który bez problemu przełoży na język polski wybrane materiały. Dobrze mieć świadomość tego, jak na sprawę zapatrują się sami zainteresowani tematem.